Fáklya Club

to gdy już tam doszli do tej toalety i gdy już maksiu zamknął za nimi drzwi, to przyparł laylę do ściany i szybkim ruchem pozbawił ją bluzki, po czym zaczął lizać ją zachłannie po szyi. oczywiście laylę, bo przecież nie bluzkę.

tak, tak, wiadomo. Dodam iz toaleta była jakaś luksusowa, elo w ogóle, bo przecież nie znajdują się w żadnej spelunie, tylko porządnym klubie vipowskim, wiec nie ma mowy o jakimś siedlisku bakterii. Kiedy ją tak całował zajęczała cicho rozbawiona, bo to nawet łaskotało i jakoś pozbyła się jego koszulki, obmacując przy okazji jego nagi tors.

maksiu opuścił na dół jej spodnie lub tez spódniczkę razem z majteczkami od razu, bo tak było szybciej. robił jej dobrze rękoma, a nawet powiem wam w tajemnicy, że bardzo dobrze jej robił i obdarzył laylę przy okazji malinką na brzuchu, ale to potem.

A kiedy jej robił dobrze, ona pojękiwała i nawet pewnie gęsiej skórki dostała, mru. Smyrała jego karczek i przeczesywała włosy na zmianę, niecierpliwiąc się, bo w sumie chciała żeby ją już pieprzył, niespokojna taka dusza z niej.

on też już chciał ją pieprzyć, wiec nie zastanawiając sie zbyt długo, rozchylił uda dziewczyny i mocno zainicjował, po czym zaczął ostro ją pieprzyć, pojękując od czasu do czasu.

Zagryzła wargi kiedy w nią wszedł, a potem obejmując jego szyję, składała pocałunki na jego twarzy i zjeżdżała co raz niżej, co ułatwiał jej ruch posuwisty po ścianie, którym się poruszała, a raczej on nią poruszał.

a gdy już osiągnął szczyt, jęknął jeszcze głośno i opuścił ciało swej koleżanki. stał na przeciwko niej lekko dysząc, a po chwili pocałował ją namiętnie w usta. - niezła jesteś w te klocki - powiedział po chwili.

ha i tu dowód na to, że faceci sa zbyt leniwi, żeby osiągnąć wielokrotny orgazm. toczymy o to dyskusje w klasie xd Uśmiechnęła sie tylko na te słowa i podciągnęła majtki o raz spodnie, potem założyła bluzeczkę i ogarnęła się, przeglądając sie w lustrze. - możemy to kiedyś powtórzyć - powiedziała opierając sie o umywalkę.

o tak, leniwy był xd i on również się ubrał szybciutko, by nie zmarznąć, a w konsekwencji nie przeziębić się! - jasne, nie ma sprawy - powiedział uśmiechając się i podszedł bliżej niej.

Pociągnęła go bliżej siebie i pocałowała go raz jeszcze, po czym poprawiła włosy. - idziemy? - zapytała, chodziło jej o to, czy wracają do stolika, bo musiała ugasić pragnienie ;x

- jasne, tak chodźmy - powiedział i jeszcze spojrzał do lustra, by poprawić koszulkę oraz fryzurę i gdy już wyglądał w miarę jak człowiek to wyszli z toalety i udali się do stolika.

Kilka osób zmierzyło ich podejrzliwie, bo oboje wyszli z tej samej toalety, w dodatku raczej nie mieli dźwiękoszczelnych ścian, napisałam dziwkoszczelnych xd. Gdy juz usiedli, kelnerka patrzyła na nich zniesmaczona, zwłaszcza na lajlę, kiedy podeszła, aby zapytać czy cos jeszcze podać.

maksiu powiedział do kelnerki, nie pytając sie layli o zdanie ;x, aby przyniosła im dwa drinki o nazwie finish virgin. - mówię ci, są zajebiste - powiedział do layli, mając na myśli oczywiście te drinki.

Lubiła eksperymentować, zwłaszcza z alkoholem, toteż przyjęła entuzjastycznie zamówienie. Założyła kosmyk włosów za ucho i sprawdziła w telefonie, czy może ten cwok caleb sie nie odezwał, lecz cóż nie, toteż skupiła swoja uwagę na maksie. - widziałeś jak na mnie patrzyła? - zapytała rozbawiona, ową kelnerką.

- chyba też by chciała przeżyć ze mną przygodę w toalecie. ale ja jeszcze do końca nie zdurniałem - powiedział patrząc na dziewczynę i skrzywił się lekko na myśl o seksie z tą grubą kelnerką. fuuuuj.

biedna kelnerka chyba to usłyszała, bo położyła tylko drinki na stół i zniknęła gdzieś i teraz pewnie płacze w kącie. przez maksa stanie sie emo i będzie się ciąć :c Wzięła drinka w dlonie, bynajmniej nie przejmując się kelnereczką i upiła trochę - miałeś rację, jest pyszny - powiedziała w końcu, po czym oblizała malinowe wargi.

kurcze no ;c maksiu sobie nie wybaczy, ze przez niego jest o jedno emo więcej na świecie! upił tez odrobinę drinka i powiedział - ja wiem co dobre - i nawet puścił tak zwane oczko do layli.

zmierzwiła mu włosy x raz tego wieczoru - liczę na to - mruknęła, wtulając się miło w niego, bo tak jej było wygodnie, mru. poza tym musiał wiedzieć co dobre, w końcu pieprzył się z lajlą.

właśnie. maksiu się oparł wygodniej obejmując laylę i popijając drinka. - idziesz jutro do naszej jakże wspaniałej budy? - zapytał po chwili milczenia. spojrzał też mimowolnie na jakąś zgrabna dziewczynę, która przechodziła obok ich stolika ;x

Niechętnie pokiwała głową - przynajmniej dowiem się kilku jakże fascynujących rzeczy, od przyjaciółek - powiedziała, bo pewnie zrelacjonują jej cały miniony weekend. - ty też będziesz? - zapytała, odwracając twarz ku niemu, rączkę kładąc tam gdzie nie powinna, oj.

ale maksiu się o to nie gniewa, bynajmniej. - będę, owszem - powiedział równie niechętnie, ale jednak uśmiechając się szeroko. przynajmniej będzie mógł sie kolegom pochwalić, że się pieprzył z tą seksi dupcią z drugiej ;xxxx

- to miło - powiedziała, masując jego przyrodzenie - w takim razie do jutra, bo ja będę się zbierać - dodała i pocałowała go w środek ust, jakoś fajnie i z języczkiem. Potem wstała i jeszcze puściła mu oczko, po czym poszla, bo i ja idę.

odprowadził ją wzrokiem i poszedł także zadowolony z siebie!