narzekania

jest jutro sprawdzian z chemii z dwóch rozdziałów i ten dowiedziałam sie przed chwila i superasnie i jeszcze sobie ponarzekam na te paczki bo maja za malo dzemu ;c

ciągle mi się włącza nowa karta i nowa karta i komputer mi wariuje i się nudzę i nic nie robię, chociaż w przyszłym tygodniu mam do zrobienia projekt, trzy sprawdziany, sad napoleona i cztery kartkówki, a poza tym muszę się zmagać ze wszystkimi ludźmi na świecie xd.

moja siostra cieszy michę do ekranu monitora, czytając jakiś chiński komiks.

psuje mi sie chyba wzrok ;c

nie chce mi się czytać książki, a muszę.

pada i zimno.

minął właśnie ostatni tydzień ;x

skończyłam czytać kiedy chłopak poznaje dziewczynę....

mam beznadziejne włosy. ;c

jestem gruba.

lakier mi odprysk!!!!!!

siedzę w domu i muszę się uczyć, a jak zwykle się do tego nie zabieram.

nienawidze tego uczucia,strachu ;c

powinnam zinterpretować pieśni kochanowskiego ;c

kończą mi się moje ulubione perfjumy ;[

spieprzyłam sobie paznokcie. ;c

nie doceniałam tego co miałam to teraz kurwa mam ;x

bolą mnie oczy, chce mi się trochę spać i mam zapchany cały tydzień, tak że nie mam kiedy jechać do kina + wczoraj miałam ostatki, a dziś siedzę w domu.

nic mi się nie chce, a jutro nic nie będe jadła i robie sobie 40 dni bez słodyczy, w dwóch słowach: jebło mnie.

jest mi słabo, i mam poranne mdłości - właściwie to wieczorne, ale jebac.

wszystko się zjebało.

kończą mi się ferie ;c

ej, mi też ! ;c

oko mi spuchło ;c

smuuutno mi ;emo;