| | Kasyno Budapest City | |
| | |
Autor | Wiadomość |
---|
Admin Admin
Liczba postów : 67 Join date : 22/01/2009
| Temat: Kasyno Budapest City Pią Sty 23, 2009 10:45 pm | |
| | |
| | | esme żółw w rakiecie
Liczba postów : 162 Join date : 24/01/2009
| Temat: Re: Kasyno Budapest City Sob Sty 24, 2009 7:59 pm | |
| esme nieruchomo wpatrywała się w przesuwające się znaczki na ekranie jednorękiego bandyty, zaciskała kciuki mając nadzieje, że wypadną owe trzy wisienki, bo chciała wygrać, bo ta sierota nigdy nic nie wygrała, oprócz złotówki w zdrapce i drugiego big milka ;c | |
| | | nicolas harpagan
Liczba postów : 343 Join date : 24/01/2009
| Temat: Re: Kasyno Budapest City Sob Sty 24, 2009 8:02 pm | |
| nikolasowi całkiem nieźle szło w żetonach. ej wiecie, co wam powiem, ja nie jestem w ogóle obyta w kasynie! ;c ale nikolas podobno jest, ja tam nie wiem. ;c zaczął się zastanawiać, gdzie poszła esme, kiedy popijał swoje brendi. | |
| | | esme żółw w rakiecie
Liczba postów : 162 Join date : 24/01/2009
| Temat: Re: Kasyno Budapest City Sob Sty 24, 2009 8:04 pm | |
| brandy się piszeee <3 xd mega poirytowana esme splotła dłonie na klatce piersiowej wpatrując się beznadziejnie na owa złowrogą zieloną machinę, która systematycznie powtarzała sekwencję dzwonek, wisienka, ananas ;c Biedna esme odwróciła się, poszukując wzrokiem nicolasa ;c | |
| | | nicolas harpagan
Liczba postów : 343 Join date : 24/01/2009
| Temat: Re: Kasyno Budapest City Sob Sty 24, 2009 8:09 pm | |
| wiem jak się pisze. ;c zabrał swoją kasę, którą wygrał i BRANDY. ;c popijając ów trunek ruszył w poszukiwaniu esme i jego instynkt mężczyzny, jeśli takowy posiadają, w co wątpię, prawidłowo zaprowadził go do zułej, zielonej machiny, przy której stała esme. - ile wygrałaś? - spytał, usmiechając się dziarsko, kiedy ujrzał jej mało uradowaną minę, która sama przez siebie mówiła, że wielkie nic. | |
| | | esme żółw w rakiecie
Liczba postów : 162 Join date : 24/01/2009
| Temat: Re: Kasyno Budapest City Sob Sty 24, 2009 8:12 pm | |
| wiem, że wiesz <4 przygryzła dolną wargę - chyba raczej ile przegrałam - spojrzała w kierunku znienawidzonej na całe jej zacne, pewnie długie i szczęśliwe życie, oparła swoje czoło o jego tors - a ty? - wyciągnęła mu owe brandy z dłoni i wypiła zwracając mu je nawet, joł. | |
| | | nicolas harpagan
Liczba postów : 343 Join date : 24/01/2009
| Temat: Re: Kasyno Budapest City Sob Sty 24, 2009 8:16 pm | |
| wyciągnął z kieszeni pokaźną sumę, machając nią, przed jej nosem. odstawił pustą szklankę, po brandy na tacę, którą niósł jeden pan z obsługi i uśmiechnął się do niego wyrozumiale, po czym dziarsko do esme. - więc, gdzie się dziś wybieramy? | |
| | | esme żółw w rakiecie
Liczba postów : 162 Join date : 24/01/2009
| Temat: Re: Kasyno Budapest City Sob Sty 24, 2009 8:22 pm | |
| - to wręcz niesprawiedliwe, ty wygrałeś tyle tych durnych żetonów - oburzyła się wręcz, wsuwając dłonie do kieszeni owych dżinsów, które miała na sobie, cmoknęła jego policzek, uśmiechając się pogodnie, bo rozchmurzyła się nie co, na widok ludzi, którym również nie dopisywało szczęście ;c - nie mam pojęcia, masz jakąś propozycję w, którą wchodzi gratis dużo seksu i alkoholu? - zażartowała w geście zadumania, oraz faktu, że myśli, nad miejscem do jakiego mogliby iść. | |
| | | nicolas harpagan
Liczba postów : 343 Join date : 24/01/2009
| Temat: Re: Kasyno Budapest City Sob Sty 24, 2009 8:27 pm | |
| - w ramach tej niesprawiedliwości zapraszam cię, do siebie do mieszkania. - kiwnął głową, stwierdzajac, ale tylko i wyłącznie w myślach swych, że u niego z pewnością będzie dużo alkoholu,a co do seksu, to tylko i wyłącznie od niej zależy, bo on jest zawsze chędny i otwarty, jak ten sklep całodobowy, tudzież monopolowy! | |
| | | esme żółw w rakiecie
Liczba postów : 162 Join date : 24/01/2009
| Temat: Re: Kasyno Budapest City Sob Sty 24, 2009 8:34 pm | |
| - w porządku, spróbujesz mi jakoś wynagrodzić tę niesprawiedliwość - stwierdziła spoglądając na z satysfakcją na sytuację: równie poirytowany mężczyzna i jednoręki bandyta xd zacznij. | |
| | | bailey piotruś pan
Liczba postów : 108 Join date : 24/01/2009
| Temat: Re: Kasyno Budapest City Pon Sty 26, 2009 10:19 pm | |
| nie wiem co tu robiła pewnie obstawiała w ruletkę popijając jakieś kolorowe drinki | |
| | | nicolas harpagan
Liczba postów : 343 Join date : 24/01/2009
| Temat: Re: Kasyno Budapest City Pon Sty 26, 2009 10:22 pm | |
| a on w sumie wychodził z wieloma zerami, które stracił i potknął się o bailejową nogę, którą wystawiła i nie wiem, co z nią robiła, bo ograniczała mnie kanapa. | |
| | | bailey piotruś pan
Liczba postów : 108 Join date : 24/01/2009
| Temat: Re: Kasyno Budapest City Pon Sty 26, 2009 10:24 pm | |
| a więc tym razem ukrywamy się za kanapą? pewnie machała ową ze względu na radosc jaką wywołało u niej wygranie kolejnych setek tysięcy tego wieczoru, nie żeby bailey była jakaś hazardzistką czy coś, nic z tych rzeczy, ah i wcale sie nie przejęła tym ze nicolas stracił by wszystkie zęby przez ów wyczyn z jej strony, bez duszna jest prawda? | |
| | | nicolas harpagan
Liczba postów : 343 Join date : 24/01/2009
| Temat: Re: Kasyno Budapest City Pon Sty 26, 2009 10:29 pm | |
| całą czerwoną, kanapą. stanął prosto, odrazu, kiedy tylko udało mu się złapać równowagę i strzepał niewidzialny kurz, ze swej polówki, tudzież koszuli, którą miał na sobie. spojrzał kątem oka na bailej i uśmiechnął się lewo kącikowo. - chciałaś pozbawić mnie zębów, bailej? - spytał, drapiąc się niezgrabnie, po policzku. oni się znali,cnie. | |
| | | bailey piotruś pan
Liczba postów : 108 Join date : 24/01/2009
| Temat: Re: Kasyno Budapest City Pon Sty 26, 2009 10:32 pm | |
| myslałam o takiej ciemno grafitowej, chociaż czerwona też może byc miła . odrzuciła włosy do tyłu posyłając nicolasowi ciepły uśmiech - nie przepraszam, chciałam tylko zwrócic twoją uwagę . - siedząc na wysokim krześle załozyła nogę na nogę, co pozwoliło wszystkim osobnikom męskiej populacji bardziej sie przyjżec zgrabnym udom bejli. | |
| | | nicolas harpagan
Liczba postów : 343 Join date : 24/01/2009
| Temat: Re: Kasyno Budapest City Pon Sty 26, 2009 10:50 pm | |
| - szalone posunięcie. - oparł się o róg czegoś, zapewne coś tam było, ale ja nie widze stąd, bo mi zasłaniasz głową! ;c po czym nikolas roześmiał się, wyobrażając sobie, siebie wstającego z podłogi, bez zębów. | |
| | | bailey piotruś pan
Liczba postów : 108 Join date : 24/01/2009
| Temat: Re: Kasyno Budapest City Pon Sty 26, 2009 10:55 pm | |
| - z czego się cieszysz? - uśmiechnęła się tajemniczo zbierając ze stołu wszystkie żetony/rzetony? - idziemy na imprezę - załozyła kosmyk włosów za ucho, ubuziowując nicolasa w policzek | |
| | | daniel piotruś pan
Liczba postów : 120 Join date : 22/02/2009 Age : 37
| Temat: Re: Kasyno Budapest City Wto Lut 24, 2009 10:23 pm | |
| sam za bardzo nie wiedział, co robił w tym kasynie, nie był zwolennikiem i nie chciał obstawiać swojego mieszkania, może po prostu przyszedł się zabawić, licząc na doborowe towarzystwo pięknych pań czy coś w tym stylu. i właśnie zgarniał ze stołu kupę żetonów, bo mu się coś tam coś udało i wygrał pieniążki, których nie potrzebował, bo miał kupę swoich własnych, ale to przemilczmy. hej, a węgry mają euro? xd | |
| | | edythe piotruś pan
Liczba postów : 138 Join date : 30/01/2009
| Temat: Re: Kasyno Budapest City Wto Lut 24, 2009 10:29 pm | |
| chyba nie. stała przy jednorękim piracie ze szklanką danielsa i marszczyła swój zacny nosek, bo gra coś jej nie szła i przegrała już trochę, ale nie dawała za wygraną. gawędziła nawet z jakimś kolesiem, który stał obok i również mu nie szło, a uprzednio edythe nawet tłumaczyła mu, jak się gra, po czym nawet rzuciła, że początkujący zazwyczaj wygrywają, bez żadnej nutki ironii, a raczej z rozbawieniem w głosie. | |
| | | daniel piotruś pan
Liczba postów : 120 Join date : 22/02/2009 Age : 37
| Temat: Re: Kasyno Budapest City Wto Lut 24, 2009 10:31 pm | |
| zauważył ją kącikiem oka, wyhaczył jej niezadowoloną minę i od razu skojarzył, że może to mieć coś wspólnego ze złym przebiegiem gry oraz ewentualnymi niepowodzeniami. miał taką ochotę do niej podejść i dać jej przytka w nos (i tak by się na to drugie nie odważył, ale cóż...), że odszedł od swojego stołu, chociaż miał już niemal gwarantowaną wygraną i zaszedł ją od tyłu, by objąć niespodziewanie jedną ręką w wąskiej, kuszącej talii. zastanawiał się czy dostanie po twarzy, czy może jednak nie. | |
| | | edythe piotruś pan
Liczba postów : 138 Join date : 30/01/2009
| Temat: Re: Kasyno Budapest City Wto Lut 24, 2009 10:35 pm | |
| pisnęła, całkiem przyjemnie, wystraszywszy się i o mało nie wylała na siebie danielsa, po czym gwałtownie się odwróciła i uderzyła go w twarz z otwartej dłoni, a kiedy zobaczyła, że to tommy, przyłożyła ową dłoń do ust, otwierając szeroko oczy i nawet wymamrotała, ciche, ledwo dosłyszalne 'przepraszam'. nie tłumaczyła się, bo to było by głupie, przyczyna uderzenia go w twarz, była raczej logiczna i wcale nie zrobiło jej się głupio, także jej twarz nie stała się purpurowa, a w sumie uśmiechnęła się pod nosem, czego tommy nie mógł zobaczyć, ogólnie nie było jej go żal, ale chciała mimo wszystko stworzyć jakieś tam pozory. | |
| | | daniel piotruś pan
Liczba postów : 120 Join date : 22/02/2009 Age : 37
| Temat: Re: Kasyno Budapest City Wto Lut 24, 2009 10:39 pm | |
| przewrócił oczyma, bo w gruncie rzeczy nie zabolało aż tak bardzo jak się spodziewał, że zaboli, raczej nie miała najlepszego uderzenia, to musiał przyznać, ale nie powiedział tego na głos, tak na wszelki wypadek, gdyby przyszło jej do głowy udowodnić mu, że jednak miała. - no taaak, ciebie też miło widzieć - mruknął pod nosem gdzieś w okolicach jej prawego policzka, obok którego niebezpiecznie blisko znalazły się jego usta. stwierdził jednak, że edith ewidentnie nie zasługuje na pocałunek. nie przestawał obejmować jej w pasie, wciąż tą jedną ręką, bo drugą zmienił ruch jej dłoni, kiedy robiła coś tam związanego z grą i wygrała, możliwe, że pierwszy raz tego wieczoru, czyż nie. | |
| | | edythe piotruś pan
Liczba postów : 138 Join date : 30/01/2009
| Temat: Re: Kasyno Budapest City Wto Lut 24, 2009 10:43 pm | |
| w sumie i może by podskoczyła, ale fakt wylania na siebie danielsa i uderzenie tommy'ego w brodę swoją głową, jakoś do niej nie przemawiał, toteż uśmiechnęła się tylko promiennie, zgarniając ową kasę i nawet spytała tommy'ego, czy z racji tego, że jej pomógł nie chce połowy? taka była sprawiedliwa, czasem. ; d | |
| | | daniel piotruś pan
Liczba postów : 120 Join date : 22/02/2009 Age : 37
| Temat: Re: Kasyno Budapest City Wto Lut 24, 2009 10:47 pm | |
| - nie, nie, dzięki, zostaw sobie, bo ja nie zamierzam stawiać tobie drinków - roześmiał się do jej ucha, głaszcząc kciukiem jej biodro pod swetrem, golfem, bluzką, koszulką, cokolwiek ona tam miała na sobie, no nieważne, ważny jest sam fakt, że ośmielił się wsunąć kciuk pod jej bluzkę, ja bym chyba zemdlała z podniety. - i ciesz się jedyną wygraną tego wieczoru, mała - uśmiechnął się z wyższością gdzieś w jej włosy, które teraz ukradkiem pozwolił sobie powąchać, przyciskając mocniej jej plecy do swojego torsu, był już trochę upity, aczkolwiek nie jakoś strasznie poważnie. nie zataczał się w każdym razie! | |
| | | edythe piotruś pan
Liczba postów : 138 Join date : 30/01/2009
| Temat: Re: Kasyno Budapest City Wto Lut 24, 2009 10:53 pm | |
| odwróciła głowę w bok, żeby na niego spojrzeć i uniosła w górę brwi. - fajnie, że jesteś wstawiony i wzięło ci się na czułości, ale wyciąg tą rękę spod mojej koszulki, skarbie. - wymruczała do niego, jakże miło i czule, kiedy jego dłoń znalazła się na jej brzuchu, a on wciskał ją w siebie, co było trochę niekomfortowe. miała ochotę wylać na niego zawartość swej szklanki, ale w sumie było jej szkoda, toteż pospiesznie wypiła trunek i postawiła pustą szklankę na maszynie, która zjadła tyle jej kasy, ale o ile więcej jej oddała i spojrzała na tommy'ego unosząc w górę brwi. | |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: Kasyno Budapest City | |
| |
| | | | Kasyno Budapest City | |
|
Similar topics | |
|
| Permissions in this forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |