Gundel Restaurant

-ja nie byłam na masażach głowy, nie wydają sie mi najlepsze. -wyjżała za okno , chyba to lubiła. - ale za to lubię argentynę, chyba sie tam w najblizszym czasie wybiore.

-a jak wlosy po nich szybko rosna-fakt flo miała krótkie hery a verka dłuuuugie,tango argentino-zamruczała pod nosem

ona nie ma krótkich włosów, one są spięte. -nie chcę mieć włosów do kostek , a obcinac też nie zamierzam. - bo gdyby się okazało że w krótkich wygląda jak po przejściu tornada poszła by na ten masaż. -to pojedziemy do paryża, czy nie?

-tak-prawie spadła z krzesła z radosci-w koncu najem sie rogalikami i bagietkami i będe mogła załozyc ten nowy beret co go wczoraj tez kupiłam-paryzanki zawsze kojarzyly jej sie w beretach,koszulkach w paski trzymających w reku bagietki

naprawdę? fleur paryżanki kojarzyły się z ładnymi butami, ale każdy ma inne skojarzenia. - wiesz, chyba będe już lecieć. - wstała i zasunęła za sobą krzesło, bo przyomniało jej się jak kiedyś kelnerka na ną nakrzyczała bo nie zasuneła. -co do paryża to jeszcze pogadamy .- ucałowała vere w policzek i wyszła.

tez poszła i tez zasuneła krzesło moze miay wspólne tragiczne przezycia????