sori, mam opóźnienia bo przepisuje zeszyt ;c
Pewnie nawet nie zastanawiał sie kim jest owy były cherry, bo nei bardzo go to obchodziło prawdę mówiąc. - a tak bal, nie wiem jeszcze, zobaczymy - mrugnął od niej porozumiewawczo - a e jeśli chcesz wyciągnąć ode mnie za co sie przebiorę to ci isę nie uda - uśmiechnął sie jeszcze lekko pod nosem i pewnie też napił sie kawy.